Ergonomia miejsca pracy a psychika – dlaczego wygodne krzesło to za mało?
- Olga Mac
- 21 minut temu
- 3 minut(y) czytania
Jak przestrzeń pracy wpływa na nasze emocje, koncentrację i dobrostan psychiczny
Kiedy mówimy o ergonomii miejsca pracy, większość z nas myśli o biurku, fotelu i monitorze ustawionym na odpowiedniej wysokości. Tymczasem ergonomia to coś znacznie więcej niż wygoda fizyczna. To sposób, w jaki nasze otoczenie – światło, hałas, ułożenie przestrzeni, kolory, a nawet temperatura – oddziałuje na nasze emocje, koncentrację i poczucie bezpieczeństwa psychicznego.
W dobie pracy hybrydowej i cyfrowego przeciążenia, odpowiednio zaprojektowane środowisko pracy staje się jednym z najważniejszych elementów wellbeingowego ekosystemu organizacji.

Ciało i umysł w jednym systemie
Coraz więcej badań pokazuje, że nasze ciało i psychika działają w nierozerwalnym połączeniu. Nieergonomiczne miejsce pracy – źle dobrane krzesło, za nisko ustawiony monitor, oświetlenie powodujące napięcie wzroku – generuje mikrostres, który niepostrzeżenie zwiększają poziom napięcia psychicznego.
Kiedy ciało przez wiele godzin znajduje się w niewygodnej pozycji, mózg odbiera to jako sygnał zagrożenia. Wydziela kortyzol, wzrasta napięcie mięśni i spada zdolność koncentracji. Efekt? Zmęczenie, drażliwość, a po kilku godzinach – trudności z logicznym myśleniem i obniżony nastrój.
To, co fizyczne, bardzo szybko staje się emocjonalne.
Ergonomia a emocje
Przestrzeń pracy oddziałuje na nasze emocje w sposób często nieuświadomiony. Zbyt jaskrawe światło może wywoływać nadpobudzenie, a niedoświetlenie – senność i spadek energii. Zbyt mała odległość między biurkami powoduje dyskomfort społeczny, zwiększając czujność i napięcie. Z kolei hałas, powiadomienia czy ciągły ruch w polu widzenia to bodźce, które przeciążają układ nerwowy.
W efekcie – nawet jeśli nie czujemy bólu fizycznego – jesteśmy zmęczeni poznawczo i emocjonalnie. Badania pokazują, że pracownicy w hałaśliwym lub zbyt intensywnym środowisku pracy mają niższą tolerancję na stres i częściej reagują zniecierpliwieniem.
Komfort poznawczy – czyli mózg też potrzebuje ergonomii
Mózg pracuje najlepiej w stanie równowagi pomiędzy stymulacją a spokojem. Zbyt dużo bodźców – i czujemy się przebodźcowani; zbyt mało – zaczyna się znużenie i spadek motywacji. Ergonomia poznawcza to tworzenie przestrzeni, w której mózg może utrzymać optymalny poziom pobudzenia.
Jak to wygląda w praktyce?
Światło dzienne zwiększa poziom serotoniny, poprawiając nastrój i koncentrację.
Rośliny i naturalne materiały obniżają poziom stresu i wspierają poczucie spokoju.
Porządek na biurku i ergonomiczny układ narzędzi cyfrowych (np. ograniczenie powiadomień) pozwala uniknąć przeciążenia poznawczego.
Właśnie dlatego nowoczesne biura coraz częściej projektuje się w oparciu o zasadę human-centered design – z myślą o psychologii, a nie tylko estetyce.
Ergonomia jako element bezpieczeństwa psychologicznego
To, jak czujemy się w przestrzeni pracy, wpływa też na nasze relacje i komunikację. W biurze, w którym brakuje prywatności, trudniej o szczere rozmowy i poczucie zaufania. W miejscach głośnych lub przepełnionych ludzie instynktownie ograniczają interakcje. Z kolei przyjazne, elastyczne środowisko – z możliwością wyboru miejsca, chwili ciszy czy pracy w skupieniu – wzmacnia poczucie kontroli i bezpieczeństwa.
A bezpieczeństwo to podstawa psychicznego komfortu. Jeśli ciało czuje się bezpiecznie, mózg nie musi „bronić się” przed środowiskiem – może skupić się na współpracy, kreatywności i relacjach.
Ergonomia to inwestycja w wellbeing i efektywność
Dobrze zaprojektowane środowisko pracy to nie „luksusowy benefit”, ale inwestycja w produktywność i dobrostan. Z badań Deloitte i Leesman wynika, że pracownicy, którzy mają wpływ na swoje otoczenie i mogą dostosować przestrzeń do swoich potrzeb, deklarują o 33% wyższy poziom zaangażowania i satysfakcji z pracy.
Ergonomia to więc nie tylko kwestia zdrowia kręgosłupa, ale także zdrowia psychicznego i emocjonalnego. To codzienne przypomnienie, że nasz umysł pracuje tak dobrze, jak dobrze czuje się nasze ciało.
W świecie, w którym coraz więcej stresu pochodzi z przeciążenia informacyjnego i sensorycznego, zadbanie o ergonomię staje się formą profilaktyki psychicznej. Bo czasem największy wpływ na nasze samopoczucie ma nie to, jak dużo pracujemy, ale w jakich warunkach.



Komentarze